Mamy weekend. 😁 Czas zatem na kolejną odsłonę „Twarzy Belfrów Korczaka”. Tym razem naszym gościem będzie… Pani Magdalena Szyller-Molenda.
1. Co jest pasją w Pani życiu?
Mam wiele różnych zainteresowań, którymi zajmuję się w zależności od nastroju czy samopoczucia. Interesuję się dekoracją wnętrz i projektowaniem. Lubię często przemeblowywać i dekorować moje mieszkanie, ostatnio głównie kwiatami, o które uczę się dbać. Namiętnie czytam magazyny wnętrzarskie i oglądam programy, które dają mi pomysły na kolejne zmiany. Ponadto, ważna jest dla mnie muzyka, która towarzyszy mi praktycznie przez cały czas. Lubię również obejrzeć dobry film, spotkać się ze znajomymi czy też po prostu pobyć ze swoją rodziną. Ale najbardziej znaczącą rolę w moim życiu odgrywa aktywność fizyczna. Staram się żyć aktywnie, a sport właśnie dodaje mi energii i motywuje do działania. Oprócz zajęć fitnessu na które uczęszczam, jeżdżę na rowerze i na rolkach, a zimą próbuję swoich sił w jeździe na nartach.
2. Czy Pani zainteresowania są dopełnieniem codzienności, czy może stały się sposobem na życie?
Jak najbardziej moje zainteresowania dopełniają codzienność. Nie da się żyć tylko pracą, niezależnie od tego jak bardzo się ją lubi. Po całym długim dniu aktywność fizyczna pomaga mi się zrelaksować i nabrać energii do dalszych zadań. Często właśnie uprawiając sport do głowy przychodzą mi ciekawe pomysły na zajęcia z młodzieżą. Wtedy też porządkuję swoje myśli i układam plany na kolejne dni… Tak, lubię mieć wszystko zaplanowane.
3. Jak Pani dochodziła do odkrycia swoich pasji? Czy był to proces, czy stało się to nagle?
Odkąd pamiętam lubiłam być aktywna, próbowałam wielu dyscyplin sportowych, bo dzięki temu miałam więcej siły do realizacji codziennych zadań. Im więcej rzeczy do zrobienia w ciągu dnia, tym większa motywacja do działania – tak już mam i nic na to nie poradzę. Nie umiem siedzieć w jednym miejscu i nic nie robić. Chyba, że przebywam nad morzem i słyszę szum fal – to kolejna rzecz bez której nie umiałabym żyć. Nigdzie nie wypoczywam tak dobrze jak nad morzem.
4. Jak godzi Pani życie zawodowe z realizacją swojej pasji, zainteresowań?
Nie mam problemu z pogodzeniem życia zawodowego z aktywnością sportową. Zawsze znajdę chwilę by w ciągu dnia móc poćwiczyć lub przy dobrej pogodzie pojeździć na rowerze czy rolkach. Kiedy lubi się to co się robi, to praca jest znacznie przyjemniejsza. Daje mi ona ogromną satysfakcję, uwielbiam kontakt z młodymi ludźmi. Sport z kolei jest dopełnieniem. Bez tego czułabym się w pewnym sensie niekompletna.
5. Jaki ma Pani plan na rozwijanie, wzbogacanie swoich pasji w najbliższym czasie?
Nie lubię stać w miejscu, z roku na rok próbuję doskonalić swoje umiejętności zarówno w jeździe na rolkach jak i na nartach. Ale nic na siłę, sport ma dawać przyjemność… Staram się też próbować nowych dyscyplin – w zeszłym roku będąc na wakacjach zaczęłam nurkować i pływać na SUPie, więc może w tym roku właśnie nad tym popracuję. Czas pokaże… A ponadto mam w planach nowy remoncik i już nie mogę się go doczekać. 😊